MFW: Walka z inflacją jeszcze się nie skończyła
Oczekiwania dotyczące wzrostu gospodarczego na ten rok zostały zrewidowane w górę przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy. W Waszyngtonie ostrzega się przed nadmiernym optymizmem. Mówią, że inflacja pozostanie głównym problemem w nadchodzącym roku.
Pierre-Olivier Gourinchas (ekonomista MFW) nazywa globalny spadek inflacji „zachęcającym”, ale nie chce, aby banki centralne świętowały zbyt wcześnie. Polityka pieniężna zaczyna teraz gryźć, a budownictwo mieszkaniowe spada w wielu krajach. Jednak po uwzględnieniu inflacji stopy procentowe pozostają niskie lub nawet ujemne w strefie euro i innych gospodarkach”.
Prognoza
Od października, kiedy zaprezentowano ostatni półroczny World Economic Outlook, atmosfera w biurach MFW uległa poprawie. W opublikowanej we wtorek aktualizacji prognoz fundusz nadal oczekuje, że globalny wzrost gospodarczy będzie niższy (2,9%) niż w 2022 r. (3,4%), ale spowolnienie wzrostu jest trudniejsze niż oczekiwano. Pomimo wysokiej inflacji, konsumpcja i inwestycje okazują się zaskakująco solidne, czemu sprzyja niskie bezrobocie i zwiększone wydatki rządowe. Pomaga w tym również niższa o 16% cena ropy w 2023 roku.
MFW przewiduje wzrost o 0,7% dla strefy euro. Nie jest to optymistyczna liczba, ale lepsza niż prognozy analityków bankowych i Europejskiego Banku Centralnego oraz o 0,2 punkty procentowe wyższa niż prognoza z października. Natomiast prognoza na 2024 r. została obniżona o tę samą kwotę do 1,6%. Przy wzroście 1,4% (2023) i 1% (2024) Stany Zjednoczone radzą sobie w bilansie dużo gorzej niż strefa euro.
Luka wzrostu
Prognozy, w tym prognozy MFW, rzadko są trafne. Ważniejsza jest rosnąca przepaść między krajami rozwiniętymi a krajami wschodzącymi, zwłaszcza w Azji. Chiny odnotowały wzrost o 3% w 2022 r. – po raz pierwszy od 40 lat kraj ten odnotował mniejszy wzrost niż gospodarka światowa. MFW oczekuje, że Chiny osiągną lepsze wyniki w 2023 r. ze względu na koniec blokad i podniósł prognozę dla drugiej co do wielkości gospodarki do 5,2%. Indie są jednym z nielicznych krajów, które prześcigną Chiny z przewidywanym wzrostem o 6,1% w 2023 r.
Według MFW Chiny i Indie wspólnie odpowiadają za połowę światowego wzrostu gospodarczego, podczas gdy Stany Zjednoczone i strefa euro łącznie odpowiadają za zaledwie jedną dziesiątą. Rozczarowujące ożywienie w Chinach miałoby wpływ na cały świat i według MFW jest jednym z największych zagrożeń dla światowej gospodarki. Kryzys koronowy może ponownie wybuchnąć z powodu niskiego zasięgu szczepień i braku miejsc w szpitalach, a kryzys na rynku nieruchomości w Chinach pozostaje źródłem niepewności.
Ryzyko
Utrzymuje się ryzyko wysokiej inflacji. Obecny spadek wynika głównie z niższych cen energii, ale wojna na Ukrainie i spadek dostaw gazu z Rosji mogą doprowadzić do nowych podwyżek cen, wraz z mroźną zimą 2023/24 i rosnącym popytem na energię w Chinach. Dodatkowy wyższy wzrost płac może jeszcze bardziej zwiększyć inflację, co wymaga jeszcze zaostrzenia polityki pieniężnej.
Oczekuje się, że podstawowe stopy procentowe wzrosną, ale spadająca inflacja prowadzi do oczekiwań na cięcia. Zwiększa to ryzyko rozczarowania, jeśli banki centralne będą musiały bardziej podnieść stopy procentowe i utrzymać je dłużej niż oczekiwano. MFW ostrzega przed zmiennością na rynkach finansowych ze względu na niską płynność.
Redukcja portfeli obligacji przez banki centralne (Fed już w toku, EBC w marcu) ogranicza płynność na rynku.
Jasny punkt: oszczędności konsumentów rosną w strefie euro, oferują możliwości finansowe. MFW nakreśla scenariusze „miękkiego lądowania” przy niższej inflacji bez dalszego zacieśniania polityki pieniężnej, np. ze względu na spadek wakatów i wzrost płac.
https://www.nextens.nl/fiscaal-nieuws/nieuws/imf-strijd-tegen-inflatie-is-nog-niet-voorbij/