Drugie odroczenie wsparcia po koronawirusie

Opóźnienie jest bardzo denerwujące, czego doświadcza również przedsiębiorca gastronomiczny Hans van Heesch. Kiedy zadzwonił w tej sprawie do RVO poowiedziano mu, że wnioski zostaną otwarte dopiero pod koniec czerwca przy czym dla niego to najdroższy kwartał w roku, ponieważ należy wypłacić dodatek urlopowy. W jego przypadku chodzi o 25 000 euro, pisze NOS.

 

Według RVO korekta powodująca odroczenie jest faktycznie korzystna dla przedsiębiorców. Pozwoli to przedsiębiorstwom wybierać między dwoma okresami odniesienia, w których obliczana jest pomoc. „Zaproponowanie wyboru to skomplikowana regulacja. Pomagamy wielu przedsiębiorcom w wyborze, ale wdrożenie tej ekspansji wymaga czasu ”, pisze RVO.

 

Nakaz tymczasowy

Van Heesch również jest zadowolony ze zmiany, ale zastanawia się, dlaczego istniejące sytuacje muszą na to czekać. „Możesz również przelać zaliczkę i obliczyć ją później. Na wsparcie w drugim kwartale musimy teraz czekać trzy miesiące na pomoc, której już potrzebujemy ”.

 

To już drugi przypadek odroczenia zwrotu kosztów. W lutym było to około dwóch miesięcy. Po czym Koninklijke Horeca Nederland wszczęła wstępne postępowanie naprawcze w celu wyegzekwowania alimentów, ale wniosek został uznany za niedopuszczalny. Jednak organizacja wdrażająca obiecała szybszą dystrybucję pomocy.

 

Według Horeca Nederland nowe opóźnienie jest zatem gorzkim rozczarowaniem. Ale jest też zrozumienie, ponieważ dostosowanie ma na celu dostosowanie się do przedsiębiorców. Tym razem nie będzie zatem pozwu. Według NOS z ulgi na koszty stałe na koniec 2020 roku skorzystało ponad 90 tys. przedsiębiorców.